Mandala – Młyn do mielenia lęków

Wiele osób przychodzi do pracowni malować mandale. Sama do mandali wracam jak do źródła aby zobaczyć to czego nie widzę gołym okiem.

Co jest takiego pociągającego w zwyczajnej wydawałoby się kolistej formie?
Dla mnie mandala jest twórczą emanacją siebie.

W zmieniającym się szybko świecie kolista forma często przybiera formę młyna – zabiera i mieli wszystko to na co natrafi swojej drodze… lęki zostają przemielone i stają się naszą silą i mocą do działania.
W komentarzu do namalowanej jedwabnej mandali jedna z uczestniczek zajęć napisała:
„Moja „mandala” została przyjęta entuzjastycznie, po oprawieniu to kawał obrazu! (…) . Nazwałam ją MŁYNEM (do mielenia) LĘKÓW (…) z przestrachem zobaczyłam oko bazyliszka, wkręcacz w dziurę niebytu, nieskończoności… Opowiedziała
m o tym moim dzieciom i doszliśmy do wniosku, że wszystkich nas trapi groza istnienia (!) … Więc ta MANDALA jest bardzo na miejscu! To frajda te mandale: człowiek dowiaduje się co w nim siedzi! I zawsze efektowne, prawda?” D.



Zachęcam Cię do namalowania własnej.
Więcej informacji o mandalach 2014 poniżej.

Świat wg Klimta

 

Ostatnie warsztaty – 5 kobiet, 5 indywidualności i 5 różnych apaszek malowanych na jedwabiu wg inspiracji malarskich Klimta.

 

 

Majówka na jedwabiu

Gdy wreszcie zakwitła łąka i pojawiły się tematy w pełni wiosenne, maki, dmuchawce, żółte rzepaki, kwitnące trawy, mak i chabry. Lubię malować swobodnie i bez przymuszania co do techniki, dokładności. W pełni akceptowalna niedokładność i wolność dla koloru spływającego po jedwabiu. Warto farbę oprzeć o kontur lecz czasami lepiej pozwolić jej płynąć, kapać jak miód na wiosnę. I wszystko w takich soczystych barwach jak pierwsze liście na w drzewach, kwiaty na jabłoniach, wiśniach. Ciepłe i świeże i rośnie ku słońcu a my możemy to zatrzymać na jedwabiu i cieszyć się majowym latem na swojej apaszce nawet kiedy przyjdą chłodniejsze dni.

Zapraszam na majowe warsztaty malowania jedwabnych apaszek techniką akwarelową, batikową. Przyjdź namalować łąkę dla siebie lub spraw piękny niepowtarzalny prezent dla najważniejszej osoby.  26 maja to Dzień Mamy – więc zapraszam na weekendowe zajęcia.

Wiosno, wiosno przyjdź….

 

Wszystkim zagladąjącym tutaj życzę aby wiosna zagościła na dobre w sercach. Wielkanoc niech sprawi że śniegi stopnieją i spłyną z gór ….życzenia samych ciepłych i radosnych świąt. Jeszcze wybieram się na na narty ale za chwile już tylko na rower ….

A po świętach zapraszam na warsztaty malowania na jedwabiu – najbliższy 6 kwietnia jest już prawie zarezerwowany zostały tylko 2 miejsca ale następne tuż tuż….

Mandalowe obrazy

Kolejny porcja jedwabnych energetycznych mandal tuż po warsztacie. Tym razem dziewczyny bardzo kombinowały jak tu najlepiej wyrazić sedno tego co namalowały kredkami. Jestem pod wrażeniem efektu jaki udało się im uzyskać. Powstały piękne prace w żywych wibracjach w różnorodnych tonacjach od intensywnej wściekłej zieleni przez wodne błękity po delikatne róże aż po energetyczne czerwienie. Jakby żywioły się na chwile spotkały w mojej pracowni – ziemia, ogień, powietrze i woda. A między nimi moje dwa koty Pan Tygrys i  Kotka Lotka harmonizujące energię  jin i jang.